Choroby metaboliczne to zaburzenia, które mają wpływ na przyswajanie i metabolizm składników pokarmowych, takich jak białka, tłuszcze, węglowodany, witaminy i minerały. Zaliczamy do nich m.in. cukrzycę, dnę moczanową, zaburzenia lipidowe czy osteoporozę. Wszystkie choroby wpływają na wchłanianie poszczególnych składników, najczęściej powodując przy tym ich niedobory. Ważnym czynnikiem jest też stres, który mocno zaburza przyswajanie witamin i składników mineralnych oraz zaburza równowagę mikrobiomu jelitowego!

Choroby metaboliczne mogą mieć znaczący wpływ na stan włosów, prowadząc do różnych problemów, takich jak wypadanie, osłabienie struktury włosa, a także zmiany w ich wyglądzie i gęstości. Wpływ ten wynika z zaburzeń w metabolizmie organizmu, które wpływają na dostarczanie składników odżywczych do mieszków włosowych, a także na ogólną gospodarkę hormonalną i stan zdrowia skóry głowy. Oto kilka przykładów:

Zaburzenia lipidowe

Nadmiar cholesterolu negatywnie wpływa na wytwarzanie sebum, a przetłuszczające się włosy mogą być słabsze. To może być pierwszą oznaką wypadania włosów przy zaburzeniach lipidowych.

Szczególnie u mężczyzn, którzy stracili włosy, skóra głowy cały czas jest świecąca i dość tłusta. To też może być związane z zaburzeniami lipidowymi. Nie mówimy tutaj wyłącznie o nadmiarze cholesterolu, ale również trójglicerydów!

Kinaza glicerynowa (enzym biorący udział w glikolizie) odpowiada za syntezę cholesterolu w skórze. Problemy z kinazą również wpływają na stopień utraty włosów. Z kolei cholesterol powoduje rozkład białka, które wpływa na wypadanie włosów. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że zaburzenia gospodarki lipidowej to rodzaj stanu zapalnego w naszym organizmie. Dodatkowo, jeśli się stresujemy, a nawet nadmierna aktywność fizyczna czy zanieczyszczone powietrze jest stresem, wzrasta wytwarzanie wolnych rodników tlenowych, które wpływają na wchłanianie składników aktywnych.

Niestety nawet 60% Polaków ma zbyt dużą masę ciała (25% z nich cierpi na otyłość), ale mają tzw. niedożywienie jakościowe. To zbyt mała ilość witamin i składników mineralnych w organizmie przy nadmiernej masie ciała.

Osteoporoza

Zarówno przy osteoporozie, jak i przy wypadaniu włosów cechą wspólną jest niedobór estrogenów. Dlatego kobiety, które już są w trakcie lub po menopauzie często zgłaszają, że mają słabsze włosy i zaczynają one wypadać. Badania pokazują, że dieta jest bardzo ważnym środkiem wspomagającym. Ta bogata w produkty sojowe, które zawierają fitoestrogeny roślinne, sprawia, że nie dochodzi do gwałtownego spadku stężenia estrogenów w organizmie.

Osteoporoza najczęściej ujawnia się w okresie pomenopauzalnym, ale może dotyczyć również kobiet z zaburzeniami odżywiania. U nich też występuje niedobór estrogenów. Jeżeli kobieta przez rok nie ma miesiączki, mocno wzrasta ryzyko osteoporozy. W tym okresie, by wzmocnić organizm, a przez to i włosy, warto spożywać zielone warzywa liściaste, sezam, komosę, amaranthus, morele i figi suszone, migdały, orzechy laskowe, wodorosty i mak – on ma najwięcej wapnia ze wszystkich produktów spożywczych. Można dodać go do owsianki czy do koktajlu.

Dna moczanowa

Ta choroba zdecydowanie częściej dotyczy mężczyzn. Zazwyczaj wypadaniu włosów są winne leki, które przyjmuje pacjent. Wypadanie ma charakter tymczasowy, a po upłynięciu ok. trzech miesięcy od odstawienia leków wszystko powinno wrócić do normy. Włosy też się regenerują. Problem polega na tym, że w przypadku dny moczanowej leki bierze się bardzo długo. Leki są koniecznością, ale dietą można wesprzeć włosy. Zaleca się odstawienie czerwonego mięsa i alkoholu. Nie trzeba natomiast bać się szczawianów – szpinaku, rabarbaru czy roślin strączkowych. Trzeba spożywać ich naprawdę dużo, żeby podbić poziom puryn w organizmie.

Otyłość

Otyłość jest jednostką chorobową, nie defektem estetycznym. Dodatkowo powoduje rozwój innych jednostek chorobowych, w tym zaburzeń lipidowych czy cukrzycy. Istnieje coś takiego jak insulinopodobny czynnik wzrostu, który pomaga zwiększyć dopływ krwi do każdej cebulki naszego włosa. Jak sama nazwa mówi, jest on podobny do insuliny, a w przypadku otyłości występują zaburzenia jej wydzielania. U większości osób ten czynnik nie jest w ogóle wykorzystywany w organizmie.

Zwykle otyłość (przede wszystkim brzuszna) bardzo niekorzystnie wpływa na stan naszych włosów. Trzeba też pamiętać, że sama otyłość jest po prostu stanem zapalnym, który oddziałuje na macierz mieszków włosowych. Rozwiązaniem jest tu przede wszystkim zmiana diety. Ważna jest też odpowiednia suplementacja. Osoby z nadmierną masą ciała muszą przyjmować więcej witaminy D, często mają też niedobory kwasów omega-3.

Składnikiem, który wpływa na nasz apetyt, ale też na wypadanie włosów jest żelazo. Warto uzupełnić je dietą, a jeśli to nie działa wprowadzić jego suplementację. Żelazo znajduje się w pełnoziarnistych produktach zbożowych, w zielonych warzywach liściastych. Dobre są też zakwas z buraków i pestki dyni.

Insulinooporność i cukrzyca

Jeżeli chodzi o gospodarkę węglowodanową, warto zwrócić uwagę na insulinooporność. Mechanizm tej choroby metabolicznej polega na tym, że komórki stają się oporne i nie reagują na insulinę, a trzustka produkuje jej nadal więcej. W efekcie trzustka jest wyeksploatowana, co predysponuje do insulinooporność (nie jest stanem przedcukrzycowym). To dwa zupełnie inne schorzenia.

Przy insulinooporności następuje miniaturyzacja mieszków włosowych, czyli utrata włosów ma charakter łysienia androgenowego. Mniejsze jest dotlenienie organizmu, więc mniej tlenu i składników odżywczych dociera także do włosów. Stabilizacja glukozy szybko powoduje odbudowywanie włosów.

Utrata włosów w cukrzycy może być nasilona i mieć charakter rozlany, najczęściej jednak występuje na szczycie głowy. Zwykle pojawia się po kilku miesiącach lub nawet kilku latach od rozpoznania, ale może być też pierwszym objawem choroby. Osoby z cukrzycą i insulinoopornością są bardziej podatne na zakażenia bakteryjne i zakażenia grzybicze, co jest również istotne w kontekście włosów.

Choroby metaboliczne a dieta

Jeśli cierpimy na jedną z wymienionych powyżej przypadłości i zależy nam na naszych włosach, to zdecydowanie warto sięgnąć po produkty, które obniżają poziom cholesterolu. To między innymi błonnik pokarmowy, pełnoziarniste produkty zbożowe, płatki owsiane, ale też kiszonki, cebula, czosnek, jabłka. Nie tylko tłusta dieta jest problemem, ale też cukier- bardzo mocno podnosi cholesterol i trójglicerydy. Z kolei dobry cholesterol ciężko jest podnieść bez aktywności fizycznej i tak zwanych jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, które występują np. w awokado, oliwkach i migdałach.

Może Cię również zainteresować: Wypadanie włosów a dieta

Jeśli choroby metaboliczne utrudniają Ci życie i mają szkodliwy wpływ na Twoje włosy – nie zwlekaj i umów się na konsultację trychologiczną w Instytucie Cosmedic w Bydgoszczy, gdzie nasi specjaliści udzielą wyczerpujących odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania!